Cyborg (ang. cybernetic organism – organizm cybernetyczny) to organizm, który wspomagany jest przez urządzenia techniczne. Pojęcie to zaczęło funkcjonować także poza światem science – fiction, stając się rzeczywistością. Aktualnie, jesteśmy świadkami coraz większej ilości przypadków dobrowolnego wszczepiania sobie do ciała technologii przez człowieka. Technologia w ciele ma za zadanie ulepszenie organizmu człowieka, zwiększenie jego wydajności, ale także pomoc ludziom. Wykorzystywana jest m.in. do tworzenia protez, które współpracują z mózgiem. System wykrywa fale mózgowe, które następnie są wykorzystywane do kontroli zewnętrznego urządzenia, np. ręki, czy nogi. Technologia wszczepiona do ciała ludzkiego może pomóc również osobom, które straciły mowę. Najbardziej znanym przypadkiem wykorzystania technologii wszczepionej do ciała jest historia Stephen Hawkinga, brytyjskiego astrofizyka i fizyka, który chorował na stwardnienie zanikowe boczne (Amyotrophic Lateral Sclerosis (ALS), nieuleczalną chorobę, która prowadzi do całkowitego paraliżu. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie więcej niż 3 lat. Od momentu, w którym dowiedział się o chorobie przeżył jednak 50 lat. Jego połączenie ze światem zapewniała technologia komputerowa wbudowana w jego wózek inwalidzki.
Historia Hawkinga zainspirowała Petera Scott-Morgan, matematyka i eksperta w dziedzinie robotyki, u którego również zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne. Peter zdecydował, że aby utrzymać się przy życiu stanie się cyborgiem. Stopniowo zaczął zastępować swoje niefunkcjonujące już organy – sztucznymi. Poddał się on skomplikowanej procedurze, w której wprowadził do swojego ciała trzy rurki: jedną, która przenosi jedzenie do żołądka i dwie, które odprowadzają z niego mocz i kał. Był to zabieg niekonwencjonalny, wymagający specjalnych zezwoleń ze strony brytyjskich władz sanitarnych. Scott-Morgan współpracował również z laboratorium dźwiękowym, aby po utracie zdolności mówienia mógł w dalszym ciągu korzystać z własnego głosu. Zadbano również o zachowanie jego twarzy, poprzez zeskanowanie jej w trzech wymiarach i zbudowanie awatara, wyświetlanego na monitorze przymocowanym do wózka inwalidzkiego. Nadal trwają prace nad rozwojem technologii mającej ulepszyć standard jego życia.
Przykładów na coraz większą popularność cyborgów jest więcej. Rob Spence, który postrzelił się w oko jako dziecko zastąpił swoje zniszczone oko – sztucznym, nazywając sam siebie eyeborgiem. W jego gałce ocznej umieszczono kamerę, która pozwoliła mu na nagranie dokumentu ukazującego jego życie. Film można zobaczyć klikając w poniższy link: https://www.youtube.com/watch?v=TW78wbN-WuU
Jednakże pierwszym uznanym przez rząd cyborgiem został w 2013 roku Neil Harbisson. Jest on pierwszą osobą na świecie z anteną wszczepioną w czaszkę. Cierpi na chorobę zwaną achromatopsją, która pozwala widzieć świat tylko w odcieniach czerni i bieli. Dzięki antenie, która przekazuje wibracje poprzez kości czaszki bezpośrednio do ucha wewnętrznego, może słyszeć kolory, w odmienny sposób niż dźwięki. Neil Harbisson jest współzałożycielem fundacji Cyborg Foundation, która pracuje nad nowymi technologiami, szuka lekarzy chętnych do współpracy, ale także broni praw cyborgów i wspiera ludzi, którzy chcą nimi zostać.
Kolejna, coraz bardziej popularna, możliwość do stania się cyborgiem, to wszczepienie sobie pod skórę chipu, który może zastąpić karty płatnicze, dowody osobiste, czy paszporty. W 1998 roku pierwszą osobą, która wszczepiła sobie takie chip, stając się tym samym pierwszym cyborgiem był prof. Kevin Warwick. Wszczepił on sobie chip radiowy RFID, dzięki któremu mógł zapalać światło zdalnie, tylko wchodząc przez drzwi. W 2002 roku poszedł o krok dalej i wszczepił sobie implant ze stu elektrodami, podłączając go bezpośrednio do nerwów w ręce. Dzięki temu mógł zdalnie komunikować się ze swoją żoną (która również miała wszczepioną do ręki elektrodę).
Zmiany dzieją się na naszych oczach, w zeszłym roku Szwecja rozpoczęła badania z wykorzystaniem implantów NFC w transporcie publicznym. Około 1500 uczestników badań miało wszczepiony pod skórę chip NFC, który umożliwiał im odprawę na stacjach kolejowych poprzez machnięcie ręką. Już rok temu mówiło się o 3000 Szwedów, którzy wszczepili sobie chip. Wprowadzane w Szwecji implanty wykorzystują technologię Near Field Communication (NFC), stosowaną również w kartach kredytowych. Są “pasywne”, co oznacza, że przechowują dane, które mogą być odczytywane przez inne urządzenia, ale same nie mogą odczytać informacji. 1
W kontekście chipów mówi się o wielu zagrożeniach – od naruszenia prywatności poprzez śledzenie użytkownika, dostęp do jego danych, ale także możliwość stania się obiektem ataków cyberprzestępców. Mogą oni ukraść dane osobowe, biometryczne, kody dostępu do domów i wykorzystać je w niewłaściwym celu. Alexis Deswaef, przewodniczący belgijskiej Ligi Praw Człowieka, ostrzega przed możliwą „totalną kontrolą” w zakładach pracy. Za pomocą chipów pracodawca może uzyskać informacje o godzinie, o której pracownik rzeczywiście rozpoczął pracę, czy o przerwach w jego pracy i ich długości. W rezultacie pracownik może być traktowany jak maszyna.
Krótki filmik o chipowaniu można obejrzeć tutaj:
Ważną kwestią nad jaką należy się zastanowić jest również prawo. Dopiero niedawno zaczęto zastanawiać się nad kwestią jakie prawa mogą być przyznane cyborgom. W 2014 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że policjanci nie mogą przeszukać bez nakazu telefonu komórkowego, który został przejęty podczas aresztowania, ponieważ telefony komórkowe są intymną częścią naszego życia (sprawa Riley vs. Kalifornia). Można nawet powiedzieć, jak zauważył prezes Sądu Najwyższego – John Roberts, że są ważną cechą ludzkiej anatomii.
W czerwcu 2019 roku Sąd Najwyższy podjął kolejną przełomową decyzję, orzekając, że policja musi uzyskać nakaz dostępu do danych z telefonów komórkowych od operatorów. Sąd uznał, że nasze urządzenia są rozszerzeniem naszego umysłu poza ciało. Wspominany już wcześniej John Roberts stwierdził, że telefon komórkowy “wiernie podąża za swoim właścicielem poza publicznymi arteriami komunikacyjnymi i do prywatnych rezydencji, gabinetów lekarskich, siedzib politycznych i innych miejsc”.
W marcu, australijski biohaker o nazwie Meow-Ludo Disco Gamma Meow-Meow został ukarany grzywną w wysokości 220 dolarów za naruszenie warunków korzystania z transportu publicznego, po tym jak wszczepił sobie do ręki chip z karty metra. Po odwołaniu się od wyroku skazującego, sędzia sądu okręgowego uchylił wyrok, powołując się na dobry charakter Meow-Meow i “bardzo niezwykły [przypadek] obejmujący unikalny zestaw okoliczności”.
Prawo dokonuje rozróżnienia między osobą a urządzeniem, ale co w przypadku, jeśli urządzenia staną się częścią naszego ciała? Komplikacje prawne już stają się widoczne. Jak zostało wcześniej wspomniane, Neil Harbisson został pierwszą osobą uznaną za cyborga przez rząd. Dokonał tego poprzez walkę z brytyjskim rządem, by pozwolono mu na umieszczenie anteny na jego zdjęciu paszportowym. Walkę, tę wygrał, tym samym stając się pierwszym prawnie uznanym cyborgiem na świecie. Neil Harbisson w 2012 roku został zaatakowany przez policję podczas demonstracji w Barcelonie, ponieważ błędnie sądzono, że ją filmuje. Policja próbowała fizycznie usunąć z jego głowy urządzenie, uszkadzając je przy tym w sposób, który stanowił zagrożenie dla jego życia. Harbisson postrzegał to jako napaść, a nie uszkodzenie mienia, ponieważ urządzenie jest częścią jego codziennego życia i jest “zawsze włączone”. Prawo na ten moment nie przewiduje rozwiązania odpowiadającego takiej sytuacji.
Kolejny problem prawny, jaki może się pojawić to kwestia prywatności osób, które cyborg będzie nagrywał. Taka sytuacja miała miejsce w 2012 roku i dotknęła Steve’a Mann, który ma przymocowaną do czaszki kamerę, zwaną EyeTap. W 2012 roku został zaatakowany przez pracownika firmy McDonald’s. Prasa określiła napaść jako prawdopodobnie pierwszą na świecie antycyborgową zbrodnię nienawiści.
Technologia praktycznie nas nie opuszcza, wszędzie zabieramy ze sobą telefony, które zbierają o nas miliony danych. Telefony używane są już nie tylko do dzwonienia, ale także do korzystania z portali społecznościowych, rozrywki, robienia zdjęć, wydawania pieniędzy. Coraz częściej możemy spotkać osoby ze smartwatchami, rejestrującymi każdy nasz krok. Wraz z nadejściem epoki cyborgów, są to kwestie, którymi społeczeństwo i jego prawodawcy będą musieli się pilnie zająć.
[1] https://mlodytechnik.pl/technika/29551-chipy-wszczepiane-pod-skore-za-piecdziesiat-lat